Kiedy nowoczesność przybiera luksusowe formy, to możemy być pewni, że efekt końcowy będzie zapierał dech w piersiach! Nie inaczej jest w przypadku zachwycającej rezydencji z Querétaro. Willa to uwspółcześniona meksykańska casona, w której znajdziemy nawiązania do estetyki kolonialnej. Jej największą zaletą jest połączenie prostoty z bogactwem materiałów oraz… mnóstwem zieleni pomiędzy designerskimi meblami! Neutralne kolory, kamień naturalny, drewno, wnętrza pełne naturalnego światła… wszystko tutaj współtworzy atmosferę spokoju i relaksu, której wszyscy tak poszukujemy w naszych domostwach.
Za projektem stoi studio architektury Loyola Arquitectos. Ma ono na swoim koncie wiele wspaniałych realizacji lecz Casa Olivos wyróżnia się nawet na ich tle!
Podczas naszego wirtualnego spaceru wyjawi nam kilka swoich tajemnic…
Przed nami niezwykle zachęcające wejście! Drzwi prowadzące do wnętrza skrywa mur z naturalnego kamienia, dzięki czemu w sposób szczególny chroniona jest prywatność mieszkańców. Mimo to, wejście nas przyciąga dzięki nachylonej ku niemu wysokiej palmie. Jeden detal jest w stanie tak wiele zmienić! Palma urozmaica prostotę geometrycznych form. Zadbana rabata przed domem oraz wijący się na murze bluszcz podkreślają bliską relację domowników z naturą. Jak już wspomnieliśmy, także we wnętrzach znajdziemy tutaj wiele ciekawych roślin!
Cofamy się o kilka kroków, by dobrze przyjrzeć się fasadzie od strony ulicy. Już przyglądając się osłoniętym drzwiom wejściowym mogliśmy zauważyć, jak ważna dla domowników była ochrona ich intymności. Nie powinno zatem dziwić praktycznie całkowite zamknięcie murów powyższej fasady. Znajdziemy na niej jedynie jedno wąskie, pionowe okno oraz przeszklenia górnej partii centralnego modułu piętra. Ciekawscy sąsiedzi nie znajdą tutaj rozrywki, chyba, że uwielbiają proste, geometryczne bryły nowoczesnych budynków!
Po zamkniętej fasadzie, ogromne przeszklenia od strony ogrodu nie powinny nas dziwić. To jednak nie o nich teraz myślimy, ale o wspaniale podświetlonym, ogromnym basenie. Dopiero z tej perspektywy prawdziwa skala budynku staje się dla nas jasna! Rozchodzi się on w głąb działki dwoma ogromnymi skrzydłami, które dzieli patio, dalej przechodzące w ogród. Co na nim znajdziemy? Odpowiedź na pytanie o nazwę domu – dwa wiekowe drzewa oliwne. Zanim wejdziemy do środka Casa Olivos poświęćmy jeszcze chwilę ogromnej jadalni na świeżym powietrzu, idealnej do podejmowania gości.
Jeśli tak wyglądała jadalnia na zewnątrz, to jadalnia we wnętrzu nie może jej ustępować! Kolonialne, drewniane, rzeźbione meble prezentują się niezwykle dostojnie w neutralnym, nowoczesnym wnętrzu. Luksus i ostentacja łączy się tutaj z prostotą w zachwycającej aranżacji. Wiszące nad stołem żyrandole przydają przestrzeni stylu. Ciemne drewno i czarne skórzane obicia kontrastują z paletę jasnych szarości. Ogromne przeszklenia pozwalają zalać jadalnię blaskiem naturalnego światła.
Salon od jadalni oddziela duży, nowoczesny kominek występujący w funkcji ścianki działowej. Siedząc na wygodnych kanapach można się tutaj zrelaksować patrząc w płomienie lub słuchając muzyki granej na pianinie przez jednego z domowników. W tej strefie dominuje styl nowoczesny, którego proste formy zostały urozmaicone bogactwem tekstur. Gładka podłoga z kamiennych płyt, różnorodna tekstura obić mebli wypoczynkowych, dywan w stylu shabby chic… To wszystko składa się na stonowaną aranżację z charakterem.
Jednym z naszych ulubionych pomieszczeń w tej rezydencji jest kuchnia. Dlaczego? Ponieważ możemy się nią zainspirować i pomyśleć nad wprowadzeniem u nas podobnych rozwiązań. Kuchnię zaplanowano jako osobne pomieszczenia z centralną wyspą, pełniącą funkcję miejsca do przygotowywania posiłków oraz praktycznej strefy śniadaniowej. Fronty mebli wykonano z drewna barwionego na biało oraz ciemnoszaro, co wprowadza delikatny kontrast. Blaty z czarnego marmuru lśnią. Nam jednak najbardziej podoba się wypełnienie kuchni roślinnością!
Jeśli i Wy marzycie o wnętrzach pełnych zieleni, to koniecznie przejrzyjcie ten Katalog Inspiracji: 10 super pomysłów na rośliny w domu!
Uwielbiamy pomieszczenia, które służą tylko i wyłącznie do rozrywki. Takim miejscem jest bez wątpienia ten prywatny bar, gdzie mieszkańcy mogą zapraszać przyjaciół i znajomych, by bawić się w ich towarzystwie do białego rana. Jeden rzut oka na powyższe zdjęcie już zdradza nam, że właściciele uwielbiają gości. Przy barze czeka na nich aż siedem stołków! Nas interesuje także to, co za oknem. Małe, wewnętrzne patio wypełnia zieleń roślin. Nadają one wyjątkowego charakteru aranżacji, a przy tym są motywem spinającym wystrój całego domu.
Jakby atrakcji było mało, nasza willa skrywa jeszcze jeden sekret! To wspaniała piwnica win umiejscowiona w rogu baru. Przechowywana jest tutaj imponująca kolekcja domowników. Butelki eksponowane są dzięki oryginalnym drewnianym stojakom, które ułatwiają rozpoznanie etykiet. Drewno doskonale prezentuje się na tle kamiennej ściany z nieugładzonym cementem. Zapewnia ona rustykalny klimat, przypominający ten panujący w piwnicach winnic. Rozkoszowanie się szlachetnym trunkiem w takiej scenerii staje się jeszcze przyjemniejsze…
